Po raz kolejny na tapecie, piwo ze szkockiego browaru BrewDog, o którym to wspominałem przy wcześniejszym opisie piwa 5 A.M.
Tym razem India Pale Ale w wersji Imperial. Co to oznacza? Wszystko podwójnie..Sprawdźmy!
W zapachu świeżość no i cytrusy oraz ..cytrusy, cytrusy, cytrusy, gdzieś z tyłu inne trawiasto-żywiczne zapachy. 3 odmiany chmielu – Centennial, Columbus i Simcoe, w tym chmielenie na zimno robią swoje. Kolor ciemno bursztynowy, od razu widać że będziemy mieli doczynienia z Piwem.
Piana, w kolorze beżu, dosyć skromna, szybko redukuje się do małego krążka, pewnie przez dosyć wysoką zawartość alko (9,2%). W smaku jest to co widnieje na etykiecie – HARDCORE. Słodki początek, który zalewa potężna fala goryczy (tak chyba smakuje czysta żółć bydlęca, może jeszcze chmielona na zimno). Nie jest to jednak jakaś pusta gorycz, pomimo tego że jest naprawdę ogromna, jest równoważona przez karmelowość i po jakimś czasie kubki smakowe odpowiedzialne za gorzkości są juz przyzwyczajone. Piwko jest treściwe, nawet ciężkie. Mała buteleczka, a robi rozpierdziel ..piwko dla prawdziwych twardzieli oraz jak piszą na stronie – świrów, cyganów i mistrzów w szachy.
Polecam do spróbowania wszystkim fetyszystom chmielu. W końcu 150 ibu to nie przelewki.
Browar: Brew Dog
Nazwa: Hardcore IPA
Ekstrakt: 1.083 czyli ok. 20 plato
Alkohol: 9,2%
Ocena: 7/10 (Ostro, ale dobrze)
Ładniej pachnie niż smakuje, goryczka aż wycieka z butelki…
Pingback: Klasyka stylu w szkockim wydaniu – Pank Aj Pi Ej | PiwoHejt.pl
Pingback: BrewDog i Klub Martwego Kucyka | PiwoHejt.pl