Meantime London – Chocolate Porter

MeantimeDziś na słodko, piwo które piłem już wcześniej, ale jest tak dobre, że muszę się tym podzielić.
Chodzi o czekoladowego portera z londyńskiego browaru Meantime, który powstał w dzielnicy Greenwich, gdzie przebiega południk zerowy, skąd też nazwa tegoż browaru. Założył go w 2000 r. Alastair Hook, absolwent Technical University of Munich of Weihenstephan – prestiżowej szkoły browarniczej w Monachium. Misją browaru było kontynuowanie tradycji piwowarskich oraz piwno-kulinarnych, które jego zdaniem, zostały utracone przy piwach z większych browarów. Z czasem zdobył spory szacunek w branży, a jego piwa India Pale Ale i London Porter, zostały uznane za najwierniejsze odpowiedniki stylu. Potrafił on także połączyć swój piwny konserwatyzm z wprowadzaniem piwnych nowości i tak w 2005 r. powstał np. Coffee Porter z dodatkiem kawy Maraba, który rok później zdobył złoty medal na World Beer Cup. Zresztą był to jedyny browar w Wielkiej Brytanii który zgarniał medale na każdym WBC, a kilka jego piw wylądowało w rankingu 50 Najlepszych Piw Na Świecie. W 2008 roku tzw. Brytyjska Gilda Piwnych Pisarzy uznała Hooka za piwowara roku.

Obecnie browar ma w ofercie 10 piw opartych na tradycyjnych europejskich stylach. Posiada także ‚limited edition’ którą co roku zmienia.

Czekoladowy porter jest jedną z ich stałych pozycji. Jak piszą na stronie, uwarzony z użyciem 4 palonych słodów i uzupełniony przez dodanie prawdziwej czekolady podczas dojrzewania. Polecają go jako idealny deser lub wspaniały dodatek do dań z wołowiny lub gulaszu – dla mnie bloody brilliant!

Chocolate Porter

Przede wszystkim świetna, oryginalna buteleczka 0,33 l, zresztą opatentowana przez Meantime. Do tego metalizowana etykieta, szkoda że raczej nie do ściągnięcia.
Po odkapslowaniu od razu zapach jak po otwarciu jakiejś bombonierki. Trunek w kolorze brązowym, z bordowymi refleksami, klarowny, z beżową pianką, jednak szybko opadającą do krążka. Pewnie z powodu tej czekolady. W zapachu pyszna słodziutka czekoladka, można wąchać cały czas..
W smaku podobnie, z początku lekka palona goryczka, dalej karmel, orzechy a nawet jakieś owoce i finisz w postaci pysznego, czekoladowo-kawowego posmaku. Bardzo fajnie się to wszystko komponuje. Wysycenie niskie, piwo wchłania się bardzo gładko.

Wszechogarniająca czekolada, mistrzostwo pod tym względem. Piwko jak dla mnie rewelacja, jednak zdaje sobie sprawę z tego, że za dużo bym go nie wypił, ale jednak taka buteleczka 0,3 to zdecydowanie za mało. Polecam spróbować piwko, żywcem wyjęte z filmu Willy Wonka.

Po resztę info na temat browaru i ich piwa zapraszam na stronę, gdzie jest kilka ciekawych filmików na ten temat:
www.meantimebrewing.com

Browar: Meantime London
Nazwa: Chocolate Porter
Alkohol: 6,5%
Ocena: 8,7/10 (pyszne)

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Degustacje i oznaczony tagami , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „Meantime London – Chocolate Porter

  1. maju83 pisze:

    Ile kosztuje i w którym sklepie zakupione?

  2. Rafał pisze:

    12 zyla w DH kiedyś było, ale w Piwnicy tez powinni czasem mieć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *